Nie będę się rozdrabniać więc przeproszę was jedynie za wymuszony rozdział, którego pisanie zajęło mi o wiele za dużo czasu, a ogólnie z którego efektu zadowolona nie jestem, więc oczekujcie jedynie małej korekty kiedy już wreszcie dostanę wystarczającą ilość czasu.
A tymczasem pomyślałam, że jednak miło wam będzie nacieszyć oczy chociaż odrobiną czułości.......
której na Skocie i Danielu w miarę brakuje. Owy nowy (tak udało mi się zarymować) rozdział właśnie tam. Wybaczcie poślizg czasowy. Kolejny rozdział powinien pojawić się w środę za tydzień. Na opętane jakiś czas temu pojawił się rozdział z serii "Zwą mnie księciem Slytherinu". Dziękuję za komentarze. Mam nadzieje, że spodobał wam się 1 rozdział i wytrwacie ze mną do końca opowiadania. Postaram się jak zwsze dodawać więcej rozdziałów. I tu rodzi się pytanie, gdzie na opętane serce chcielibyście nowego rozdziału - Dropsy, Sex n' Death, czy może Dove Stai Andando?
Za całą cierpliwość nad reakcją mojego złego, złośliwego, załamanego i leniwego umysłu wielkie Arigato.
Tymczasem Dobranoc, o słodka godzino snu. Nie wiem czy wspominałam wam również że zapisałam się na takewoondo! Któreś z was uprawia? A może faworyzujecie jakieś inne sporty, a może tak jak inni nie lubicie sportu i uprawiacie niczym w reklamie Łomży, Leżing?
Do usłyszenia
Wasza D.
Fajnie, że już wrzuciłaś. Ja obecnie czytam tutaj tylko o Harrym Potterze i już zaznajomiłam się z pierwszym rozdziałem "Zwą mnie księciem Slytherinu". Co do sportu...w zimię uwielbiam jeździć na snowboardzie i nartach c:
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o lato.....to cóż....troszkę tego jest. Po prostu kocham sport =3
Co do takewoondo....nie uprawiam tego ale chodziłam kiedyś na Karate c: Ale to kiedyś. Życzę powodzenia na takewoondo =D
Pozdrawiam i nie mogę się doczekać na tym blogu kolejnego rozdziału =*